Drużyna Jakuba Grzeszczakowskiego nie rozpoczęła środowego meczu najlepiej. Już w 5. minucie piłkę z bramki wyciągać musiał Jakub Mikołajczak. Łodzianie, mimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych i rzęsistych opadów deszczu, szybko wzięli się jednak za odrabianie strat i niespełna pół godziny później prowadzili 2:1. Dwukrotnie bramkarza Zjednoczonych Stryków pokonał Filip Mihaljević, który potrafił w polu karnym z zimną krwią wykorzystać niezdecydowanie rywali po dograniach Mateusza Malca i Andrzeja Rybskiego.
Po przerwie emocji nie brakowało, a oba zespoły były blisko strzelenia kolejnych bramek. Wynik nie uległ już jednak zmianie, mimo że łodzianie, po czerwonej kartce Jakuba Mamełki kończyli mecz w osłabieniu, i to Widzew II znalazł się w najlepszej czwórce Pucharu Polski w swoim okręgu. - Cieszymy się z wygranej i z tego, że gramy dalej w rozgrywkach pucharowych, ale myślimy już o najbliższym meczu w lidze. On jest teraz najważniejszy - przyznał po spotkaniu trener Grzeszczakowski, który skupia się teraz na sobotnim wyjazdowym spotkaniu ligowym z LKS-em Rosanów.
W 1/2 finału okręgowej fazy regionalnego Pucharu Polski Widzew II zagra z kimś z trójki: ŁKS II Łódź, Zawisza Rzgów i KS Kutno. Co ciekawe, rezerwy ostatniego z tych klubów widzewiacy pokonali w poprzedniej rundzie rozgrywek.
Widzew II Łódź - Zjednoczeni Stryków 2:1 (2:1)
Bramki dla Widzewa II: Filip Mihaljević - 2 (22’, 26’)
Skład Widzewa II: Jakub Mikołajczak - Dorian Dytry (65’ Maciej Malinowski), Filip Becht Konrad Cieślak, Marcel Sieroń, Dawid Telestak, Jakub Mamełka, Mateusz Malec (63’ Damian Pokorski), Kamil Drążczyk (55’ Jakub Szlaski), Andrzej Rybski (88’ Hubert Winek), Filip Mihaljević.
