Po 15. kolejkach liderem łódzkiej okręgówki z 40 pkt. na koncie były rezerwy Widzewa, które jednak wyprzedzały drugą drużynę ŁKS-u jedynie lepszą różnicą bramek. Niedzielne derby na boisku przy ul. Małachowskiego miały więc zdecydować o tym, który z zespołó zostanie mistrzem jesieni.
Pierwszy strzał na bramkę oddali goście. Po dośrodkowaniu Jana Grzesika z prawej strony boiska z około 16. metrów uderzał Mikołaj Maschera, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi Marcin Pieńkowski zdecydował się na strzał z pola karnego, jednak pewnie interweniował Dominik Budzyński.
W 10. minucie Widzew powinien prowadzić 1:0 - Kacper Falon nie wykorzystał jednak rzutu karnego podyktowanego po faulu na Bartłomieju Niedzieli. Kilka chwil później to ŁKS wyszedł na prowadzenie. Kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Paweł Wojowski.
W 23. minucie doskonałą okazję do wyrównania mieli widzewiacy. Piłkę po uderzeniu przewrotką Radosława Sylwestrzaka przed siebie sparował Budzyński, a dobitkę Daniela Świderskiego zablokowali obrońcy ŁKS-u. W 27. minucie było już 2:0 dla rywali. Po faulu Damiana Paszlińskiego w szesnastce rzut karny na gola zamienił Jewgen Radionow. W 34. minucie ŁKS, a konkretnie - Mikołaj Maschera - nie wykorzystał kolejnego rzutu karnego, podyktowanego po przewinieniu Bartłomieja Niedzieli. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Drugą połowę Widzew zaczął z dwoma zmianami w składzie: Marcina Pieńkowskiego zastąpił Mateusz Miasopust, zaś Michaela Ameyawa - Nika Kwantaliani. W 49. minucie po rzucie wolnym pośrednim z około 16. metrów uderzał Daniel Świderski, ale piłkę intuicyjnie odbił Budzyński. Chwilę później było już 0:3. Błąd defensywy Widzewa wykorzystał Adam Ratajczyk, który przejął futbolówkę i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Humerskiego.
Trzeci gol dla ŁKS-u rozstrzygnął losy spotkania. Rywale oddali pole gry Widzewowi, skutecznie się bronili, w kilku sytuacjach dobrymi interwencjami znów popisał się Budzyński, a uderzenia Niedzieli i Świderskiego blokowali obrońcy ŁKS-u. W 81. minucie po dośrodkowaniu Mateusza Miasopusta do siatki trafił co prawda Robert Demjan, jednak sędzia zasygnalizował spalonego. Ostatecznie spotkanie zakończyło się trzybramkowym zwycięstwem ŁKS-u i to ten zespół spędzi przerwę zimową na pierwszym miejscu w tabeli łódzkiej ligi okręgowej.
Widzew II Łódź - ŁKS II Łódź 0:3 (0:2)
Bramki:
0:1 - Paweł Wojowski (15’)
0:2 - Jewgen Radionow (27’, rzut karny)
0:3 - Adam Ratajczyk (51’)
Widzew II: Maciej Humerski - Sebastian Kamiński, Radosław Sylwestrzak, Damian Paszliński, Bartłomiej Niedziela, Marcin Pieńkowski (46’ Mateusz Miasopust), Mikołaj Gibas, Kacper Falon, Michael Ameyaw (46’ Nika Kwantaliani), Robert Demjan, Daniel Świderski.
ŁKS II: Dominik Budzyński - Kamil Rozmus, Oskar Koprowski, Kamil Juraszek, Jan Grzesik, Mateusz Gamrot (12’ Adam Ratajczyk), Bartłomiej Kalinkowski, Mikołaj Maschera (70’ Artur Sójka), Paweł Wojowski (83’ Jakub Romanowicz), Kamil Żylski (88' Michał Karlikowski), Jewgen Radionow (90' Sebastian Lamprycht).
Kartki: Radionow, Rozmus
