Aktualności - Biznes

Wojciech Dudkiewicz z Salvum: Wiem, jak ważni są dla klubu kibice

Właściciel firmy Salvum Odszkodowania, oficjalnego sponsora Widzewa, cieszy się ze współpracy z klubem, którego jest kibicem i liczy na owocną, wspólną przyszłość.

widzew.com: Skąd pomysł na zaangażowanie się we współpracę z Widzewem?

Wojciech Dudkiewicz (właściciel firmy Salvum): Widzew Łódź jest klubem z bogatą historią i tradycjami, nadal pozostaje też jednym z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce. Siedziba Salvum znajduje się w województwie łódzkim, więc jest to dla nas świetna okazja, by łatwiej dotrzeć również do lokalnych odbiorców zainteresowanych naszą ofertą. Współpraca z klubami sportowymi to nowa droga dotarcia do klientów, ale też dobra opcja, by móc wspomagać polski sport, który potrafi rozpalić emocje cenne dla wszystkich Polaków. Ponadto w Salvum wyznajemy dokładnie tę samą filozofię, co Widzew. Wierzymy, że dzięki determinacji oraz przy przestrzeganiu zasad fair play można osiągnąć sukces!

W jaki sposób reklamujecie się dzięki sponsoringowi klubu?

- Dzięki współpracy z klubem mamy możliwość prezentowania stałych bannerów reklamowych na stadionie, ale też oczywiście promować się w internecie, na stronie klubowej i w mediach społecznościowych Widzewa. Nasze logo pojawia się również na koszulkach drużyny. Będąc gośćmi podczas rozgrywek, chcemy odwdzięczyć się fanom klubu, więc często prezentujemy oferty ze specjalnymi prezentami dla kibiców - gadżetami Widzewa Łódź. Zależy nam na tym, by kibice jeszcze lepiej mogli utożsamić się z ulubionym klubem. Miłośnicy Widzewa mogą znaleźć wszystkie informacje na specjalnej stronie: https://salvum-widzew.pl.

Proszę scharakteryzować działalność państwa firmy.

- Od wielu lat jesteśmy liderem branży odkupu zaniżonych odszkodowań w Polsce. Co ciekawe, wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, jak często ubezpieczyciel wypłaca mniej pieniędzy, niż powinien. Swoją ofertę odkupu odszkodowań komunikacyjnych kierujemy m.in. do wszystkich kierowców, którzy w ciągu ostatnich 3 lat uczestniczyli w kolizji. Przeprowadzamy całkowicie darmową analizę sprawy, po której klient decyduje, czy chce z nami współpracować. Oprócz odkupu szkód komunikacyjnych, zajmujemy się także sprawami majątkowymi czy rolniczymi. Przy okazji zapraszam na stronę naszej firmy, gdzie można zapoznać się ze szczegółami naszej oferty oraz całej działalności: www.salvum.com.pl.

Co firma Salvum uznaje za swój największy sukces?

- Jak już wspomniałem, jesteśmy obecnie liderem branży w Polsce. Możemy pochwalić się nie tylko wieloletnim doświadczeniem, ale także własnym działem prawnym, w którym na klienta czekają prawnicy specjalizujący się w dziedzinie ubezpieczeń. Nasi specjaliści zdobywali wiedzę w najlepszych kancelariach i na zagranicznych uniwersytetach. Staramy się pomagać nawet w sprawach, które odrzucają inne firmy, bo wydają się im one z góry przegrane. Analizujemy wszystkie przypadki, także te dotyczące starszych samochodów. W Salvum bardzo cenimy czas klienta, dlatego możemy zorganizować spotkanie we wskazanym przez niego miejscu, a ze sprawą sądową zwrócić się do sądu najbliższego terytorialnie. Wracając do pytania: największym sukcesem są tysiące spraw, które wygraliśmy dla naszych klientów oraz kwoty, które im wypłaciliśmy.

Czy mają państwo jakieś plany długofalowe? Otwarcie na nowe rynki, nowe usługi? Może macie w planach nowe, duże inwestycje?

- Cały czas oprócz naszej głównej działalności rozwijamy nowe usługi oraz penetrujemy - z dużym powodzeniem - rynki zagraniczne.

 

Ma pan jakieś wyjątkowe wspomnienia związane z Widzewem?

- W zasadzie kibicuję Widzewowi Łódź od dziecka, więc jest to bardzo bliska memu sercu drużyna. Jej poczynania śledzę na bieżąco. Dlatego właśnie doskonale rozumiem, jak ważni dla klubu są kibice. Jak wielu z nich, bardzo dobrze wspominam drugą połowę lat dziewięćdziesiątych. To były czasy, gdy w Widzewie grał jeszcze Marek Citko, a klub zajmował ligowe szczyty, zdobywając mistrzostwo czy wygrywając Puchar Polski. Wtedy piłka nożna była przesiąknięta taką unikalną młodzieńczą energią, praktycznie na każdym osiedlu powstawały boiska piłkarskie. Po prostu nie miała sobie równych, jeśli chodzi o popularność wśród ulubionych sportów młodzieży. Każdy dzieciak chciał grać w koszulkach najlepszych polskich klubów, w tym Widzewa!

Widzew robi wszystko by wrócić tam, gdzie jego miejsce na piłkarskiej mapie Polski. Wspierając klub w drodze na szczyt już teraz, można zbudować pozytywne relacje na lata. Chyba o to chodzi w sponsoringu sportowym?

- Chodzi nawet o znacznie więcej! Inwestowanie w polski sport to też doskonała okazja, by wziąć udział w promowaniu zdrowego trybu życia i w jeszcze pełniejszym przeżywaniu tych wszystkich pięknych sportowych emocji. To jednak też szansa na to, by nasz sport mógł się rozwijać, a także by miał możliwość rywalizowania z innymi krajami na całym świecie. Na rozwój drużyn sportowych trzeba spojrzeć długoterminowo. Wtedy właśnie można dostrzec, że każda inwestycja to kolejny krok w budowaniu czegoś, co będzie potrafiło zadziwiać oraz inspirować ludzi przez lata. Nie należy zapominać, że jest to też budowanie pewnego rodzaju wspólnoty, wspieranie tego, co ważne dla naszej kultury.

Na jakie wymierne korzyści liczycie dzięki współpracy z Widzewem? Czy planujecie zwiększenie swojego zaangażowania w klub w przypadku pozytywnych efektów współpracy?

- Widzew Łódź to klub cieszący się wieloma sukcesami i bogatą historią, które sprawiają, że jest rozpoznawalny w całym kraju. Współpraca z Widzewem nie tylko pomaga w ogólnopolskiej promocji firmy. Jest to też okazja do lepszego dotarcia do lokalnych klientów. To możliwość czynnego udziału w rozwoju tego, co zapewnia niezapomniane emocje, ale też szansa na uświadomienie ludziom, że firmy prawnicze też potrafią być blisko spraw codziennych oraz że nie odwracają się od tego, czym żyje lokalna społeczność. Planujemy długofalowe zwiększanie rozpoznawalności Salvum w Polsce, co oczywiście również wiąże się ze zwiększaniem zaangażowania we współpracę, jaką prowadzimy także z Widzewem.

Co powiedziałby pan innym przedsiębiorcom, którzy jeszcze zastanawiają się nad współpracą z Widzewem?

- Na początek radziłbym, żeby sprawdzili, czy zgadza się to z ich modelem biznesowym i z celami, jakie stawia sobie firma. Salvum wychodzi z założenia, że chce nie tylko świadczyć usługi w obrębie całego kraju, ale też stać się uczestnikiem ważnych wydarzeń w swojej okolicy. Dzięki temu może pomóc w budowaniu społeczności, być nie tylko firmą pomagającą swoim klientom, ale raczej partnerem uczestniczącym aktywnie w życiu mieszkańców okolicy. Sport jest dobrą okazją do dzielenia emocji oraz wspólnego ich przeżywania, od początku swojego istnienia łączył ludzi. Stąd staramy się wspierać te duże kluby piłkarskie, jak chociażby Widzew, ale też te mniejsze i bardziej lokalne, jak Skalnik Sulejów, z którym łączą nas szczególne więzy. Cenimy różne oblicza sportu, stąd pomagamy nie tylko drużynom piłkarskim, ale uczestniczymy też w rozwoju polskiej siatkówki. W Salvum wierzymy, że wspólne i konsekwentne działanie zawsze przynosi wspólne korzyści!