Historyczny sztandar RTS Widzew został ufundowany w 1970 roku, na 60-lecie klubu. Jego fundatorem były Widzewskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego "1 Maja", z siedzibą przy ulicy Piłsudskiego 135, czyli w historycznych murach Widzewskiej Manufaktury. Zakład pracy, którego pracownicy byli założycielami TMRF Widzew w 1910 roku, po latach dalej wspierał klub ze wschodniej części miasta, a wyrazem tej współpracy był właśnie okazały sztandar klubu, przekazany w trakcie gali pod koniec lat 60. Nowa chorągiew klubu zastapiła dotychczasowy sztandar i służyła klubowi przez kolejne, długie 50 lat w trakcie wielu uroczystości.
Tadeusz Glonek (po prawo), wiceprezes RTS Widzew Łódź odbiera sztandar w 60-rocznicę powstania klubu.
W roku 110-lecia klubu podjęto decyzję, by dotknięte już zębem czasu historyczne weksylium poddać konserwacji i stosownemu odnowieniu. By zrealizować to zadanie władze spółki i stowarzyszenia Reaktywacji Tradycji Sportowych Widzew Łódź nawiązały współpracę z Pracownią Konserwacji w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Pracownicy instytucji zdecydowali się podjąć wyzwania, które już w trakcie prac okazało się trudniejsze niż na początku się wydawało. Przyczyną problemów był słaby stan sztandaru, który przez 50 lat był wystawiony na trudne warunki atmosferyczne. - Tkanina, z której zrobiono proporzec, była wykonana z niskiej jakości materiału, jaki ówcześnie był dostępny na rynku. Obie strony straciły kolor, a na obszyciach liter, herbu i orła doszło do wielu uszkodzeń. Degradacja i osłabienie materiału postępowały na tyle, że nie byłoby możliwe wystawienie sztandaru w gablocie, w charakterze ekspozycji. Pod własnym ciężarem ulegałby kruszeniu i powolnemu niszczeniu - przyznała Monika Krejczy, starszy renowator w Pracowni Konserwacji CMW.
W trakcie analizy stanu sztandaru podjęto decyzję o zachowaniu jego wartościowych, historyczny detali, wycięciu ich, a następnie przeszyciu na nowy, wytrzymalszy materiał w kolorze zgodnym z pierwowzorem. Przez pół roku benedyktyńskiej pracy konserwatorzy przeszywali litery, orła oraz klubowy herb, starając się przenieść je na nową powierzchnię, a także naprawić wszelkie uszkodzenia i braki. Zadania nie ułatwiał odkryty po otwarciu sztandaru klej, którym pokryte były elementy składowe. Wszystkie z nich należało skrupulatnie oczyścić przed ponownym przyszyciem. Warto podkreślić, że przy pracy wykorzystano nie tylko zdobycze nowoczesnej techniki, ale także tradycyjne narzędzia, takie jak krosno. - Najwięcej czasu zajęło wycięcie wszystkich elementów ze starego tła, co było spowodowane potrzebą podwinięcia poszczególnych liter, detali. Nie można ich obcinać od czoła, tylko wykroić wokół, podwinąć i nałożyć na nowe tło. To zdecydowanie kosztowało najwięcej pracy i jednocześnie wymagało dużej precyzji - wyjaśniła Monika Krejczy.
Odnowiony sztandar Robotniczego Towarzystwa Sportowego Widzew Łódź ma zostać oddany do użytku do końca października, a koszt jego renowacji w całości pokrywa Stowarzyszenie RTS Widzew Łódź. W trakcie jubileuszu z okazji 110-lecia klubu okazały proporzec ma zostać wykorzystany już podczas uroczystej gali, w trakcie której uhonorowani zostaną zasłużeni działacze oraz zawodnicy Widzewa. Więcej na temat renowacji sztandaru Widzewa będzie można dowiedzieć się z porannej audcyji w radiu Widzew.FM, już we wtorek 6 października o godz. 9:00.